FERRO: Baterie termostatyczne

Nie ma nic przyjemniejszego niż odprężający prysznic po ciężkim dniu. Zazwyczaj najpierw odkręcamy kurek i czekamy aż ze słuchawki zacznie płynąć ciepła woda. Później zaczynamy ustawiać pożądaną temperaturę. Dodajemy trochę zimnej, trochej ciepłej, potem jeszcze odrobinę zimnej. Woda w tym czasie szerokim strumieniem beztrosko płynie do odpływu. Na koniec uzyskujemy właściwą temperaturę i możemy wreszcie rozkoszować się relaksującą kąpielą. Historia powtarza się każdego dnia, a licznik wodomierza bije kolejne rekordy zużycia wody. Przypominamy sobie o tym dopiero gdy otrzymujemy rachunek, ale myślimy najczęściej, że tak po prostu musi być.

czytaj więcej