- Znaczenie pomp ciepła w "Fit for 55"
- Akademia CREATON pod nowym kierownictwem - wyzwania i plany w 2024 roku
- Niebawem odbędzie się druga "Wiosenna Dycha z Aliplastem"
- Odpowiednia deska ma znaczenie. Bogata oferta desek sedesowych i pokryw bidetowych od Roca
- GUNB po raz 25 potwierdza jakość produktów lidera rynku
Wakacje w USA za prawie 1,1 mln złotych
Najdroższa pomoc medyczna udzielona Polakowi w wakacje 2019 roku, realizowana przez Mondial Assistance kosztowała prawie 1,1 mln złotych. Zdarzenie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych.
W zestawieniu pięciu najdroższych interwencji medycznych minionego lata USA i Kanada pojawiają się trzy razy. Zestawienie uwzględnia wszelką niezbędną pomoc medyczną udzieloną przez ubezpieczyciela w ramach ubezpieczenia turystycznego.
Najdrożej w USA
Rekordowy
przypadek dotyczył ponad 70-letniego mężczyzny, który potrzebował
pomocy assistance z powodu wylewu krwi do mózgu, w skutek którego doszło
do ubytków neurologicznych oraz problemów z chodzeniem. Większość
kosztów związana była z hospitalizacją w dwóch szpitalach, w tym jednym
specjalistycznym.
– Stany Zjednoczone, podobnie jak Kanada,
od lat są w czołówce krajów z najdroższymi interwencjami. Wynika to
zarówno z wysokich, wręcz astronomicznych stawek jakie trzeba w tych
krajach zapłacić za leczenie. Osoby wyjeżdżające na inne kontynenty
płacą za polisę więcej niż wyjeżdżający do krajów europejskich. Mówimy
jednak o kwotach rzędu 200-400 złotych za osobę za dwutygodniowy wyjazd.
Zwróćmy tu uwagę na fakt, że turysta bez ochrony ubezpieczeniowej, w
przypadku choroby bądź wypadku, ma duży kłopot nie tylko ze względu na
zdrowie, ale również rachunek do zapłacenia z własnej kieszeni. Dlatego
wybierając się w podróż, należy zakupić polisę z sumą ubezpieczenia na
koszty leczenia i assistance, dopasowaną do kierunku, w którym się
udajemy. Na dalekie wyjazdy rekomendujemy polisy z najwyższymi sumami
ubezpieczenia – mówi Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.
Transport poszkodowanych
Transport air-ambulansem odbywa się samolotem z pełnym wyposażeniem medycznym, a pacjentowi towarzyszy personel pokładowy i medyczny. Jest to transport na zasadzie bed-to-bed.
– Tego typu transport jest jednym z najdroższych i najbardziej skomplikowanych serwisów, które oferujemy. Przed jego rozpoczęciem należy dopełnić wielu niezbędnych formalności, m.in. należy zapewnić transport pacjenta ambulansem naziemnym ze szpitala na lotnisko oraz z lotniska do szpitala, a także uzyskać zgody na wjazd ambulansów na płyty lotniska. Niezbędne jest również potwierdzenie stanu zdrowia pacjenta, przekazanie danych szpitali, a także informacji o ewentualnej wizie. Pacjent, który doznał udaru na terenie Stanów Zjednoczonych, dodatkowo potrzebował transportu śmigłowcem pomiędzy szpitalami. Koszt przelotu wyniósł ponad 300 tys. złotych – dodaje Piotr Ruszowski.
Mondial Assistance